poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Dzien 24

Dzien 24
Jestesmy w Gornym Karabahu. Naasze telefony nie maja zasiegu. Wojna trwa od 30 lat. Stolica Stepanaker w ktorej wlasnie sie znajdujemy nie zrobila na nas specjalnego wrazenia. Wizy udalo nam sie pozyskac.W knajpie z 7 zamowionych rzeczy dostalismy 4. Kranobraz piekny, sa znaki nawet na miejscowosci i super zakrety dla motocykli. Czujemy sie dobrze , pogoda dopisuje :) Jedziemy na polnoc Karabahu. To juz polowa wyjazdu i jestesmy w najbardziej wysunietym na poludnie punkcie naszej wycieczki. Pozdrawiamy

6 komentarzy :

  1. Cały czas śledzę :) a po powrocie wpraszam się już na oglądanie zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja:)Czekamy na zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. P.S.
    Czy oni mają swoją pocztę;)?
    jak da radę to poproszę o kartkę z Górskiego Karabachu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekam na kartkę, obiecałeś(zagadkę):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwolę sobie na drobną poprawkę :) powinno być: Stepanakert

    OdpowiedzUsuń