czwartek, 23 sierpnia 2012

Dzien 37

Dzien 37
Tak nam sie spodobala wczorajsza miejscowka, ze spalismy w tym samym miejscu.Wyjechalismy z Kercza w strone Fedozji. Po drodze zobaczylismy delfinalium, wiec jako reprezentacja Orki Gdynia nie moglismy opuscic takiego widowiska. Najblizszy seans byl za 2h, zeby nie stac bezczynnie pojechalismy zobaczyc meczet w Starym Krymie. Dojechalismy,zwiedzilismy chcemy odjezdzac spod meczetu, a u Apanow z przodu flak. Mamy godzine do seansu, 20km do delfinalium, a jest niedziela wiekszosc wulkanizacji zamknieta.W trakcie, gdy Apan wymontowywal opone ja pojechalem szukac wulkanizacji .Znalazlem jedna - zalatanie trwalo 5 min. Zdazylismy na pokaz delfinow ( 100 HR/os ). BYL SUPER, GORACO POLECAMY!!! Jedziemy dalej, zaopatrzylismy sie w tutejsze wina. Zjedlismy w przydroznej knajpie. Jedzenie dobre, ale drogie. Szukajac noclegu napotkalismy grupe motocyklistow, ktora wczesniej spotkalismy w Gruzji. Spalismy gorke obok nich z widokiem na morze.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz